Archiwa tagu: słowiańskie

Podłaźniczka 2022

Podłaźniczka, to daleki przodek naszej choinki, mimo zimowego czasu wiecznie zielona, była w chacie cichym, lecz jakże wymownym emisariuszem wiosny, i tego wszystkiego, co ta z sobą przyniesie.
Dlatego strojono ją kolorowo I bogato – jak tylko się dało.
Od wieków kolędnicy albo podłaźnicy chodzą po domach z pieśnią na ustach, niosąc dobrą nowinę
Rodzi się nowe słońce
Rodzi się nowy rok
Bóg się rodzi
Czy nie znaczy to, że oto wszyscy uzyskują okazję, by właśnie teraz narodzić się na nowo?
Kogo kolędnicy odwiedzą, temu szczęście na cały rok. Jak ktoś przegapił nic straconego – można się z nami spotkać na przeglądzie.
bilety (rezerwacja obowiązkowa): chatka.tanca@gmail.com
Ilość miejsc ograniczona.

Podłaźniczka 2022

Podłaźniczka, to daleki przodek naszej choinki, mimo zimowego czasu wiecznie zielona, była w chacie cichym, lecz jakże wymownym emisariuszem wiosny, i tego wszystkiego, co ta z sobą przyniesie. Dlatego strojono ją kolorowo I bogato – jak tylko się dało.

Od wieków kolędnicy albo podłaźnicy chodzą po domach z pieśnią na ustach, niosąc dobrą nowinę:
Rodzi się nowe słońce
Rodzi się nowy rok
Bóg się rodzi

Czy nie znaczy to, że oto wszyscy uzyskują okazję, by właśnie teraz narodzić się na nowo? Kogo kolędnicy odwiedzą, temu szczęście na cały rok.

Jak ktoś przegapił nic straconego – można się z nami spotkać na przeglądzie.

Wstęp 20 zł.

Bilety (rezerwacja obowiązkowa): chatka.tanca@gmail.com

Ilość miejsc ograniczona.

Wystąpią

Czytaj dalej Podłaźniczka 2022

Podłaźniczka 2022 – zaproszenie

Czym jest to co jest przeglądane w przeglądzie kolędy tradycyjnej?

Czy to pieśni?

Grupy, które je wykonują?

Czy może to co ze sobą niosą?

Kto lepiej wie, co przynosi pieśń od osoby, która ją wybrała (albo przez nią została wybrana) by starym zwyczajem udać się z nią w gości, by wspólnie z gospodarzami otworzyć się na to wszystko co dobre, a co ma dla nas w zanadrzu nadchodzący sezon wegetacyjny?

Jeśli interesujemy się kulturą tradycyjną, to odnajdujemy w niej coś, co jest dla nas istotne. Coś co dzięki niej ożywa w nas. Możemy to pokazać. Możemy o tym opowiedzieć – jeśli kogoś spotkamy. Na tym właśnie polega żywotność tradycji.

Chcielibyśmy, żeby przegląd kolędy tradycyjnej był takim spotkaniem. Z opowieścią. I prezentacją.

Zapraszamy do udziału w IV przeglądzie kolędy tradycyjnej „Podłaźniczka”.

W niedzielę 23 stycznia 2022 we Wrocławiu, o 14:00.

Zgłoszenia (chatka.tanca@gmail.com) powinny zawierać nagranie pieśni, opowieść w formie tekstowej, oraz listę uczestników.

Deklaracje uczestnictwa do niedzieli 16 stycznia. Załączniki można dosłać później

Przygotujcie 10 minutowy program – z pieśniami, ale także opowieścią o tym, czego same pieśni nie opowiedzą.

Jedna z kolęd przygotowana do nauczenia pozostałych uczestników grupy i śpiewania razem (zrobimy śpiewnik przeglądowy.

Grupy jasełkowe (tzn. takie które wystąpią w strojach i przedstawią scenkę, niekoniecznie jasełkową sensu stricto) – program do 20 minut. I dodatkowo fotografia grupy w strojach.

Co można przedstawić w 10 minut z całego bogactwa kultury tradycyjnej?

Może to co w niej nas zachwyca?

Drobny szczegół.

Im więcej takich szczegółów z różnych jej aspektów – tym większego bogactwa stajemy się świadkami jako uczestnicy przeglądu.

Czyli po pierwsze: pomysł, co chcemy przekazać.

pomysł

Prezentacja istotnych elementów sytuacji kolędniczej w tradycyjnym wydaniu

Albo – lepiej – wybranego takiego elementu – pokazanie go z różnych stron.

Rekonstrukcja istotnych elementów sytuacji kolędniczej we współczesnym kontekście

Albo wybranego elementu. Co znaczył kiedyś, dlatego teraz tracił znaczenie – i jak powinniśmy zmienić kontekst, by je odzyskał.

Prezentacja charakterystycznych motywów tematycznych dla danego regionu etnograficznego. Albo jednego motywu.

Może być jeden motyw z różnych stron – nawet z różnych regionów.

Może to być melodia, która przypadkiem zawędrowała w dalekie strony

Może to być schemat rytmiczny.

Może – elementy czy treściowe, czy formalne – charakterystyczne dla danej epoki historycznej.

Im węziej zakreślony temat (mniejszy region, mniejszy wątek) tym lepiej, bo o tym większym bogactwie zaświadcza.

Nie powołujemy komisji do oceny grup, bo wobec oczekiwanej wąskiej specjalizacji tematycznej trudno byłoby taką komisję zbudować. W czasopismach akademickich każdy artykuł może oceniać inna osoba – z założenia będąca specjalistą z danej dziedziny. Przesłanie każdego zgłoszenia do oceny innej osobie byłoby możliwe, ale czasochłonne, więc w tym roku musimy się obejść bez tego.

Czasu zostało niewiele.

Ale jeśli nie macie nic w planach – dołączajcie:)

Rytmy nieoczywiste w kolędzie polskiej

Warsztat taneczny

Melodie kolędowe zwykle mają charakter regularny. Jak tańce. Można tańczyć chodzonego, polkę mazurka. Ale czy to wszystko?

Czasem kolęda ma rytm zróżnicowany, który jest odbiciem tańca dawno zapomnianego. Albo tańczonego bardzo rzadko. Często jest to puls nieregularny, nie tak prosty jak te nasze w kółko Macieju.

Znacie takie kolędy?

Chcecie się nimi podzielić?

Chodziłoby o to, te rytmy odkrywać, rozbijać na podstawowe kroki, grać je na basetli, tańczyć i śpiewać.

Jedną już mamy taką przygotowaną. Kurpiowska,

„Bracia i siostry tego ziecora”.

Zwrotka ma rytm marsza. To jest właśnie taniec rzadko tańczony. Tańczy się go scottich. Akurat na Kurpiach jest taniec „Stara Baba” do scotticha bardzo zbliżony (zwłaszcza druga część). Ale w tej kolędzie puls jest inny. Odwrotny w stosunku do tego co jest w standardowym scottichu. A w refrenie to już mamy mazurek. Bardzo bogata w rytmy. Starczy na całe spotkanie, bo to przy okazji trzeba przećwiczyć te 3 podstawowe kroki taneczne które tam są. I to jaka jest ich standardowa kolejność w scottichu i w mazurku. Potem jaka jest kolejność tu w melodii (mogą być różne interpretacje). Potem element rotacji w parze.

Bracia i siostry tego [w]ziecora
Pójdziem po koleńdzie do tego dwora
Zbzierajta się starzy, mali, moze byśmy co dostali
Hej kolanda, hej kolanda!

Jeden starusek napsiuł sia [w]zinka
Siedzi przy koninie, tak sobzie drzymka
Spaliuł sobzie ranka[w]zice i obyd[w]zie noga[w]zice
Hej kolanda, hej kolanda!

Drugi starusek nie bardzo sprawny
Z nani po koleńdzie nie bardzo zdolny
Co podejdzie to przysiada, kiełbasówku się okłada
Hej kolanda, hej kolanda!

Zabziliście [w]zieprza, a my o niam [w]ziamy

Nie pójdziam do domu az całego zjamy

A jak zjamy podziękujam, kiełbasówka zapakujam.

Hej kolanda, hej kolanda!

Wrócili z kolandy jek bylo późno

Ale nikomu nie było nużno

Zbludnio sobzie pogadali, gacowowi zaśpsiewali

Hej kolanda, hej kolanda!

Spotkania z kulturą tradycyjną – marzec 2020

Gdzie i kiedy rodzi się pieśń?

Tam, gdzie, i wtedy kiedy rodzi się życie.
Ptaki żyją po to by śpiewać.
Ludzie też niegdyś tak żyli, śpiewali w drodze, śpiewali przy pracy, śpiewali przy odpoczynku.
Dzisiaj zaś żyją by słuchać szumu miasta.
Z przerwami na bierne przyjmowanie produktów przemysłu rozrywkowego.
Czy da się wrócić do starch czasów?

Być może nie.
Ale zostaje tęsknota.
Dzięki niej to spoglądamy czasem życzliwym okiem na tradycje ludowe i to co w nich się zachowało – ze sposobu śpiewania, ze sposobności do śpiewania i towarzyszącemu spiewaniu usposobiemia.
Jeśli to przywrócimy – to czy nie będziemy mieli już wszystkiego czego nam trzeba?

Bałkany to muzyczna mieszanka tradycji słowiańskiej, cygańskiej, greckiej i wielu innych. To region na styku Europy i Azji Mniejszej, co odzwierciedla się w bogactwie muzyki. Ale też region gdzie niektóre obrzędy i powieści słowiańskie zachowały się najlepiej. Ale też region, gdzie muzyka ludowa żyje bujnie, gdzie ludowy styl śpiewania łącząc się z muzyką rozrywkową tworzy mieszanine o niesamowitym ładunku energetycznym.

Muzyka bałkańska należy także do naszej lokalnej, dolnośląskiej tradycji, jako że Polacy mieszkający na Bałkanach po II wojnie Światowej przenieśli się właśnie na Dolny Śląsk. Śpiewamy też ich pieśni – zarówno te po serbochorwacku, jak i te po polsku, ale w stylistyce bałkańskiej.

Warsztat muzyki bałkańskiej. Spotkanie drugie

Muzyka bałkańska

Tematem warsztatów będzie bogactwo rytmiczne muzyki bałkańskiej, a przede wszystkim nieparzyste rytmy obecne w bułgarskiej muzyce ludowej.

Wszystkie instrumenty akutyczne mile widziane!

Bałkany to muzyczna mieszanka tradycji słowiańskiej, cygańskiej, greckiej i wielu innych. Dziś łączą się tam archaiczne style muzyczne i harmonie z wigorem współczesnej muzyki tanecznej. Z większym bogactwem rytmicznym mamy do czynienia chyba tylko w klasycznej muzyce indyjskiej i w Afryce

Kim jest prowadzący, Ewgeni Genew?

Do Polski przyjechał po raz pierwszy w 1969r na studia. Studiował na wydziale elektroniki Politechniki Wrocławskiej, gdzie w 1973 roku uzyskał tytuł magistra. W zawodzie inżyniera pracował do 1991r., kiedy wraz z rodziną przeprowadził się do Polski.

Wcześniej w Bułgarii skończył siedmioletnią szkołę muzyczną im. Petara Berona w Sofii. Jest laureatem ogólnokrajowych konkursów dla młodych instrumentalistów w Bułgarii i słynnego festiwalu folklorystycznego w kopriwszticy (Bułgaria)

W Polsce w latach 90-tych zaczął występować z wrocławskim zespołem terra, a w 1997r. założył razem z bułgarskim muzykiem Dimczo Angełowem zespół balkan folk acoustic, grający muzykę bałkańską, z którym z powodzeniem występował w Polsce, Czechach, Bułgarii i Estonii (na festiwalu w Viljandi). W pierwszej dekadzie XXI w. założył wraz z Grzegorzem Dąbrowskim i Jackiem Lechem zespół krzywa grzywa. Oprócz pracy w zespołach Ewgeni podejmował współpracę muzyczną z uznanymi artystami o ogólnopolskiej renomie. Dotyczy to zespołu Sławek Wierzcholski i Nocna Zmiana Bluesa. Dla Sławka nagrał partie akordeonowe dla kilku piosenek na płycie przejściowy stan i koncertował z nimi, m.in. na rawa blues festival w katowickim Spodku.

Do współracy przy nagraniach zaprosił go także jacek krzaklewski (Perfekt), oraz szwedzki piosenkarz polskiego pochodzenia Leslie Kot. Oprócz tego nagrywał i występował z zespołem eliezer mizrachi oraz z zespołem breslauer cocktail, występował także ze zbigniewem czwojdą i „New Sami Swoi”.

Zajmował się również oprawą muzyczną filmów, przygotowując muzykę do filmów babilon.pldroga do raju, a także muzyką ilustracyjną i teatralną.

Bałkańskie pieśni żniwne. Spotkanie trzecie

Lato już się skończyło, pozostaje nam to uczcić pieśnią
Uczycić to, czego udało się nam dokonać w upłwającym sezonie wegetacyjnym’
Bałkańskie pieśni żniwne to niesamowite bogactwo brzmienia głosu harmonii

Cykl spotkań stanowi początek nowego zespołu pieśni bałkańskiej
Po zakończeniu cyklu żniwnego zajmiemy się kolędami
Jednak nie będziemy się ograniczać do pieśni obrzędowych, jako że celem jest nawiązanie współpracy z grupą z warsztatów instrumentalnych i opracowanie wspólnego repertuaru taneczno-rozrywkowego