Archiwa tagu: archaiczne

2. Warsztat tańców słowiańskich

Zapraszamy na spotkanie z tańcem tradycyjnym w formach  iestylizowanych.


Forma niestylizowana to pląs, jaki tańczyło się na wsi dla zabawy, a nie np. na pokaz. Kontekst estrady a także kontekst dworu sprawiał zawsze, że taniec stawał się czym innym. Mimo zachowania tej samej struktury, tej samej nazwy – to nie był już taniec ludowy, plemienny, z jekiego wywodzą się późniejsze formy taneczne. W tańcu tradycyjnym zawsze było trochę więcej ekspresji (wyrażanie siebie) niż impresji (wywierania wrażenia na innych).

Taniec ludowy łączył w sobie prostotę formy z szerokim wachlarzem możliwości w jej interpretacji. Dlatego zaczynamy od 'pravo horo’. Nie tylko dlatego że to najprostszy krok i najłatwiej się go nauczyć. Lecz także z tego względu, że w nim najłatwiej pokazać jak każda osoba prowadząca ten sam korowód – prowadzi go inaczej.

Bogactwo form tanecznych w różnych rejonach Słowiańszczyzny świadczy o tym, że zawsze była możliwość zmian, że taniec – także ten grupowy – zawsze był interpretowany osobiście. Zamiast zatem szukać jakiejś hipotetycznej części wspólnej – ruszymy na poszukiwanie drygu. Tego co sprawia, że w taniec zanurzamy się całą duszą, aż za nią podąży i całe ciało. Tego, bez czego tak poszczególne kroki jak i całe choreografie są puste.

Tańce wywyjańce z różnych stron świata

Zapraszamy na kolejne spotkanie z tańcem w kręgu.

Anna Trąbała Nergiz

Zapisy: chatka.tanca@gmail.com

Kochani! Wieczorową porą zabiorę Was w podróż dookoła świata. Program jest nieprzewidywalny. Wszystko zależy od Waszego apetytu i energii. Pomimo krótkiego czasu postaram się Was zabrać do wielu ciekawych miejsc i wytupać z Wami różne rytmy. Jeśli macie jakieś życzenia specjalne piszcie do mnie. Mapa jest ogromna ….Do zobaczenia!

Anna Trąbała Nergiz – Z wykształcenia germanistka, z zamiłowania tancerka zakochana w tańcach bałkańskich i bretońskich. Swoją pasję taneczną odkryła podróżując z młodzieżą gimnazjalną po Bretanii w 2004 roku. Zachłyśnięta mocą kręgu stara się przekazywać swój entuzjazm i zamiłowanie do kręgowej przygody podczas regularnych zajęć tanecznych w Poznaniu. Aby poznać tańce u źródeł – wyjeżdża na zagraniczne seminaria taneczne m.in. Bułgarii, w tym roku na Kretę i do Chorwacji.


W Poznaniu prowadzi też grupę taneczną FOLK FOR FUN . a także regularnie organizuje warsztaty taneczne, zapraszając najlepszych choreografów z różnych stron świata
Bułgaria: Belco Stanev, Julian Stanev, Irena Staneva i Delyan Demirev,
Grecja: Apostolis Skrekas, Rumunia: Sonia Dion, Cristian Florescu,
Macedonia: Ljupco Manevski i Snezana Balkanska,
Serbia: Cile Mitic, Armenia: Dalila Heath
Tance romskie Sani Rifati….

Pierwszy raz gościliśmy u siebie w listopadzie, z okazji naszego dziesięciolecia

Spotkanie w ramach cyklu Piątki z kulturą tradycyjną

Wernisaż z muzyką / Justyna Patecka-Lasek & Kuźnia Stoi % Na poczekaniu


——————————————————-
JUSTYNA PATECKA-LASEK // GRAFIKA
——————————————————–

Inspiracją do powstania prac są szeroko rozumiane tajemnice dawnej Słowiańszczyzny. Na wystawie zaprezentowane zostaną grafiki wchodzące w cykl „Miejsca kultu pogańskiego w Polsce”, do powstania których inspiracją są dawne sanktuaria wiary naszych przodków. Jednak miejsce jest tylko pretekstem do opowiedzenia historii. Świat słowiańskiej fantastyki przenika się ze światem realnym. Postaci z kart bestiariusza koegzystują z dziką przyrodą, jaka do dnia dzisiejszego występuje w Polsce. Grafiki są opowieścią o korzeniach naszej kultury, a także świadectwem tożsamości. Na drugą część wystawy składają się ilustracje do książki artystycznej, inspirowanej słowiańską epopeją autorstwa Wojciecha Dzieduszyckiego – Baśń nad Baśniami. Opowiedziana została historia głównej bohaterki Pieśni I –Żywi. Chodź przedstawiony został na razie niewielki fragment dzieła, baśń toczy się dalej.

Justyna Patecka-Lasek – urodzona w Krakowie 01.11.1990, absolwentka kierunków Mediacja Sztuki oraz Grafiki i Sztuki Mediów na Wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych. Obecnie studentka Międzywydziałowych Studiów Doktoranckich ze specjalnością grafika artystyczna. Zajmuje się przede wszystkim grafiką warsztatową, z wyróżnieniem suchej igły oraz akwaforty. Poruszana w pracach tematyka oscyluje wokół tradycji materialnej i duchowej Słowian, przetworzonej w formie realizmu fantastycznego. Udział w wystawach indywidualnych:
– „Ilustracje Obrzędów Słowiańskich”, maj 2013 Wrocław,
– „Bestiariusz Słowiański”, czerwiec 2014, Centrum Kultury Impart, Wrocław,
– „Echa obrzędów Słowiańskich”, 23 czerwiec 2014, Centrum Kultury Zamek w Leśnicy,
– „Uroczysko”, maj 2015, Galeria Baszta, Wrocław,
– „Słowiańskie opowieści graficzne” , maj 2015, Centrum Kultury Zamek w Leśnicy,
– „Wszechczas” listopad 2015, Centrum Kultury w Oławie,
– „Słowiańskie biesy i czarty” kwiecień – maj 2016, Centrum Kultury Oława.

Dwukrotna stypendystka: Stypendium Artystyczne Prezydenta Miasta Wrocławia, oraz trzykrotna Stypendium Rektora Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu.

————————————-
KUŹNIA STOI // KONCERT
————————————-

Kuźnia stoi wykonuje tradycyjne, obrzędowe męskie pieśni. Przeplatane są one opowieściami o symbolach, które zawarte są w tych pieśniach, a także o kulturze jakiej były częścią. To muzyka nie sceniczna, a po prostu bliska każdemu. Dlatego koncerty zespołu często przeistaczają się we wspólne śpiewanie z widownią. Zespół podtrzymuje pamięć o naszych korzeniach, które mają swój początek w mitach. Kuźnia stoi to żywa tradycja i wzór kulturowy.

——————————————————-
KAPELA NA POCZEKANIU // KONCERT
——————————————————-

Jesteśmy miłośnikami kultury tradycyjnej z wrocławskiej Chatki Tańca. Gramy „gędźbę do pląsania”, czyli słowiańską muzykę taneczną. Nasz skład radomskim ale w muzyce bałkańskiej odchodzimy od kajockiego kanonu aranżacyjnego.
Uwielbiamy improwizację i archaiczne techniki artykulacyjne.
Albowiem – jak to się często kulturze tradycyjnej zdarza – to co najstarsze bywa tym, co najbardziej wspólne.

Tematem opowiadań będzie symbolika kolęd życzących.

Bałkańskie warsztaty kolędnicze 2018

Narodził się chłopiec.
To cud
To coś, o czym chce się śpiewać.
Zapraszać gości.
Przyszli goście – kolędnicy.
Przyszli goście – od Sołunia.
Jak Cyryl i Metody
Jak wędrowcy, którzy stanęli nad kołyską Siemowita
By związać jego dolę ze swoją, by – niczym parki – podarować mu los.

Zapraszamy na warsztat kolędy południowosłowiańskiej

W tradycyjnych kolędach bałkańskich łączą się wątki bożonarodzeniowe, historyczne, postrzyżynowe i ogólnoludzkie.
Zapraszamy do nauki i śpiewania kolęd z Bułgarii

Spotkanie w ramach cyklu spotkania z kulturą tradycyjną

Spotkanie z kolędą wschodniosłowiańską 2018

Skąd się wzięło kolędowanie? Od co najmniej 2500 lat zwyczaj ten rozwijał się i wzbogacał łącząc motywy ludowe (różnych ludów) z religijnymi (różnych religii).

Jak to zwykle bywa, niektóre regiony izolowane gograficznie, czy też z innych powodów odporne na modernizację, zachowały tradycję ludową w jej dawnej postaci, postaci bliższej czasom pradawnym, czasom językowej i kulturowej wspólnoty słowiańskiej.

Jednym z takich regionów jest Polesie, położone na bagnach, dziś pomiędzy czterema państwami.

Pieśni Polesia charakterysuje pewna pierwotność.
Dziś często jak śpiewają chóry, to wszystkie głosy śpiewających zlewają się w jeden. Nawet w polifonicznych stylach śpiewania pieśń jest jednością podporządkowaną naczelnym prawidłom harmonii. Często taki styl śpiewania rowija się także na wsi, pod wpływem muzyki poważnej czy też muzyki sakralnej.

Natomiast w pieśni tradycyjnej bardzo ważny jest tembr głosu, elementy improwizacji, żywej interakcji pomiędzy śpiewającymi. Rozwija się ona w zróżnicowalnych regionalnie stylach wykonawczych, zbliżonych wszakże do siebie naturalnym sposobem emisji głosu.

Dlatego także w tym roku spoktanie z kolędą wschodniosłowiańską poświęcimy właśnie pieśniom z Polesia.
Najpiękniejsze i najbardziej wymagające.

Spotkanie poprowadzi zespół Ino Chyża

Spotkanie w ramach cyklu Piątki z kulturą tradycyjną

Pieśni kurpiowskie – listopad 2018

Pieśni kurpiowskie dzięki archaicznym skalom modalnym, a także głębokiej, przejmującej emisji głosu, wydobywającej jego przedmelodyczną głębię słusznie cieszą się opinią najciekawszej tradycji wokalnej w obrębie polskiej muzyki etnicznej. Nie jest łatwo się ich nauczyć, tak więc nie odwlekajcie tego.

Zapraszamy do wspólnego śpiewania.
Poza pieśniami postawimy pierwsze kroki w tańcu.

Każdy region etnograficzny ma swój unikalny styl śpiewaczy, wyrażający się w sposobie emisji głosu, sposobie nadawania pieśni pulsu za pomocą różnego rodzaju ozdobników emisyjno-melodycznych, a także charakterystecznej skali, która w tradycji ludowej przez długi czas nie była równomiernie temperowana. Im pieśń bardziej odbieka od XXwiecznych kanonów muzyki rozrywkowej, (także tej zwanej niekiedy „poważną”) tym bardizej śpiewanie jej otwiera nas na to coś – w muzyce i w nas samych, czego zostaliśmy pozbawieni przez galopującą cywilizację techniczną. A cywilizacja dała nam wiele, między innymi ród etnomuzykologów, i serię Muzyka Źródeł Polskiego Radia. Korzystając pełnymi garściami z jej zdobyczy jednak wracamy do kultury tradycyjnej, przede wszystkim w jej warstwie muzycznej.

Oj Biały Janie – warsztat pieśni sobótkowych

Czym jest dla ciebie kwiat paproci?

Czy tym, czym był dla naszych przodków, kwiatem perunowym, symbolem gromu, burzy i zwiastowanego przez nią oczyszczenia, które często nie może przebiegać chyłkie, bezgłośnie, niejako mimochodem?

Tym, co niemożliwe ale przecież – jak szczęście – właśnie nam przydarzyć się może?

Tym czego się szuka, gdy spotyka się drugą osobę?

Czy może wieczną tęsknotą wciąż szukającej siebie duszy?


To wszystko, a nawet i trochę więcej wyraża Kąpałocka – Mała Nocka, święto ognia słonecznego, ognia ziemskiego i żaru w naszych sercach, święto wody której oddajemy wieńce, jak czasowi młodość. Wody, która w lecia zaczyna być nam przyjazna i (dzięki latu i przynoszonej pono przez niepacyfikacju rusałek) zaprasza do kąpieli, kąpieli oczyszczającej byśmy się w niej zanurzyli, i wynurzyli się – narodzeni na nowo. Nie darmo w ten dzień wyznaczono święto Jana Chrzciciela, nie darmo przezwano go Kupałą.

Ale także – podobnie jak obchodzone nieco wcześniej stado – święto spotkania i wspólnoty – być może również dlatego przezywano je sabatem. Mnogie ogniska, które się w ten dzień pali, to de facto ogniskowe punkty skupienia otaczających je ludu. Dlatego przeskoczenie ogniska – daje szczęście.

Któż pogardzi szczęściem w dzisiejszym świecie? Ale być może ścieżka do niego już zarosła. Tak nieuczęszczana ostatnimi czasy… Czy uda się nam posklejać rozbity dzban? Ile mamy fragmentów, jak bardzo autentycznych?


Nawet jeśli zachowało się ich niewiele, to niektóre w całkiem niezłym stanie.

W najlepszym chyba pieśni.

Treść, choć zmeniana przez lata, zachowuje w sobie symbole

Ale jeszcze jest melodia

Ale jeszcze jest tembr głosu…

To ostatnie chyba najważniejsze. Bo właśnie w emisji, intonacji i artykulacji drzemie prawdziwa moc pieśni tradycyjnej. Drzemie to, coś co czyni pieśń czymś unikalnym – w dzisiejszym, zdominowanym przez klasyczną muzykę pop świecie.

Dlatego w pracy nad pieśniami punktem wyjścia czynimy nagrania terenowe

Zapraszamy na warsztat pieśni tradycyjnych


Prowadzenie:
Tymoteusz Słowiński pasjonat pieśni tradycyjnej uczeń, Witolda Kozłowskiego (www.ovo.art.pl – od dawna) Jurija Pastuszenko (od 2008) , Branka Tadića (od 2014) oraz Joanny Skowrońskiej (od 2015).

Śpiewa w następujących projektach muzycznych:
Zespół śpiewaczek miejskich Zdrada Osiedla,
Zespół pieśni słowiańskich Witeź,
grupa Ino Chyża, Kuźnia Stoi,
Wędrowne Dziadostwo Wrocławia.
Kapela Na poczekaniu – przy wrocławskim kole miłośników kultury tradycyjnej Chatka Tańca

wstęp: 20 zł
zapisy: chatka.tanca@gmail.com

Spotkanie w ramach Piątków z kulturą tradycyjną